Jak wyglądałby dzisiejszy świat bez Internetu? Odpowiedź wbrew pozorom nie jest trudna – tak jak dotychczas. Choć komunikacja międzyludzka z pewnością byłaby ograniczona, tak stopień zażyłości bez wątpienia byłby większy. Podobny proces zmian przebiegał w momencie pojawienia się na świecie pierwszych telefonów komórkowych, które drogą ewolucji przekształciły się w smartfony z dostępem do internetu oraz licznych gier i aplikacji, bez których już dziś nie wyobrażamy sobie funkcjonowania w społeczeństwie. Jak kształtuję się historia powstania Internetu?
Internet z jednej strony umożliwił społeczeństwu błyskawiczny dostęp do wielu informacji z kraju i ze świata, otworzył nowe drogi rozwoju, edukacji czy rozrywki. Z drugiej, jeśli weźmiemy pod uwagę popularność serwisów społecznościowych, można dojść do wniosku, że stosunki międzyludzkie nie są już tak zacieśnione jak dawniej. Każdy kij ma dwa końce – i jak się okazuje, nawet w odniesieniu do historii powstania Internetu można zaobserwować sprzeczne informacje.
Początki powstania Internetu to był czas, gdy nic nie wyglądało tak jak obecnie – nie było klasycznych przeglądarek czy wyszukiwarek, umożliwiających wpisanie na pasku adresu określonej strony WWW, a następnie przejście do niej w celu zaczerpnięcia najświeższych informacji. Poniżej piszemy o tym, jak wyglądały początku Internetu na świecie, uwzględniając przy tym najważniejsze wydarzenia mające wpływ na postęp w rozwoju globalnej sieci w kolejnych latach funkcjonowania.
Historia powstania Internetu i III Wojna Światowa
II Wojna Światowa to jedno z najtragiczniejszych i jednocześnie najbardziej kosztownych wydarzeń w historii naszej planety, w wyniku którego łącznie zginęło ponad 72 miliony osób. Stany Zjednoczone już kilka lat po jej zakończeniu prognozowały szybkie nadejście III Wojny Światowej – trudno się temu dziwić, skoro przerwa pomiędzy poprzednimi konfliktami na skalę światową wynosiła zaledwie 21 lat. Wraz z rozwojem technologii prorokowano, że kolejna wojna może całkowicie zniszczyć świat, dlatego niezbędne jest stworzenie takiego kanału przekazywania informacji, który byłby w stanie przetrwać nawet wybuch bomby atomowej – inaczej mówiąc, stworzyć sieć komunikacji, która byłaby odporna na fizyczne działania wroga, jakim wówczas był Związek Radziecki. I choć III Wojna Światowa na szczęście (póki co) nie nadeszła, to na pierwsze efekty stworzenia takiej sieci – przez wielu badaczy stanowiącej protoplastę dzisiejszego Internetu – przyszło czekać światu (a właściwie Stanom Zjednoczonym) aż 24 lata.
Wcześniej, bo w 1960 roku projekt globalnej sieci komputerów połączonych ze sobą zdalnie, został opisany przez J. Licklidera. Zbliżona do dzisiejszego rozumienia Internetu była koncepcja stworzona przez Paula Barana – w 1962 opublikował pracę na potrzeby Amerykańskich Sił Zbrojnych, składającą się z 12 tomów. Zakładała ona stworzenie transmitujących dane pomiędzy komputerami na odległość, rozproszonych i niezwykle wytrzymałych sieci cyfrowych, które mogłyby przetrwać nadchodzącą wojnę.
Jak widać, ciężko jednoznacznie wskazać jedynego twórcę znanego nam dziś Internetu, gdyż kolejne lata wiązały się z regularną zmianą koncepcji i nowych sposobów zdalnej wymiany informacji.
HARPANET początkiem sieci
Przyjmuje się, że historia powstania Internetu wiąże swój początek z powstaniem pierwszych węzłów sieci nazywanych ARPANET. Ich powstanie datowane jest na 29 października 1969 roku. Wtedy to na Uniwersytecie Kalifornijskim rozpoczęto eksperyment, mający na celu stworzenie sieci komputerowej nieposiadającej punktu centralnego, który mógłby dowodzić pozostałymi podpiętymi komputerami. Chodziło o stworzenie takiej sieci, która będzie funkcjonować nawet w przypadku zepsucia lub odłączenia określonych części. Było to o tyle istotne, że dotychczas wszystkie sieci sterowane były przez jeden komputer główny – w przypadku jego uszkodzenia cała sieć narażona była na wyłączenie. Co ciekawe, już wtedy pracowano nad takim rozwojem sieci, aby połączenia wychodzące oraz przychodzące były maskowane – bezpieczne i zaszyfrowane połączenia są znane i używane do dziś – przed ewentualnym wrogiem (ZSRR) w momencie rozpętania III Wojny Światowej.
Stany Zjednoczone, zdając sobie sprawę z faktu, że w przypadku ataku w pierwszej kolejności zniszczony byłby centralny komputer, wykorzystały koncepcję sieci rozproszonej Paula Barana. Metoda okazała się na tyle skuteczna, że stopniowo zatrudniano coraz liczniejsze grono naukowców do opracowywania nowej technologii. Już po kilku latach udało się dokonywać zdalnych obliczeń matematycznych pomiędzy komputerami oraz stworzyć pierwsze – na potrzeby wojska – aplikacje służące do komunikowania się. Nie trzeba chyba dodawać, że to właśnie dążenie do obustronnej komunikacji do dziś stanowi główny motor napędowy rozwoju Internetu – obok celów poznawczych.
Historia powstania Internetu i nadejście TCP/IP oraz DNS
Dotychczasowe działanie sieci ARPANET dotyczyło zamkniętej struktury komputerów rządowych. Rosnący każdego dnia potencjał i możliwości drzemiące w sieci rozproszonej nie mogły zostać ograniczone wyłącznie do celów państwowych. Z drugiej strony wciąż brakowało rozbudowanych algorytmów, odpowiadających za identyfikację poszczególnych komputerów w obrębie danej sieci – brak tych mechanizmów utrudniał rozwój Internetu w kierunku globalnym, co już wkrótce miało się odmienić. Na początku lat 70-tych powstał protokół internetowy o nazwie TCP/IP. Zadaniem TCP była kontrola transmisji danych przesyłanych w Internecie, które miały odtąd trafiać bezpośrednio z punktu A do punktu B (pomiędzy wybranym nadawcą a odbiorcą w obrębie sieci). Z kolei IP odpowiedzialny był za sposób adresowania, co oznacza, że każdy komputer miał teraz przypisany konkretny adres – element ten umożliwił precyzyjne przekazywanie informacji do konkretnego komputera lub sieci komputerów.
Protokół TCP/IP jest krokiem milowym w rozwoju globalnej sieci, gdyż w przypadku usterki w obrębie sieci połączonych ze sobą komputerów dostarczana informacja może ją ominąć i trafić do odbiorcy inną drogą. Dzieje się tak dlatego, że TCP jest niezależny od konkretnego IP – można go stosować z innymi numerami IP, co zwiększa przepływ informacji i nie powoduje opóźnień wynikających z ewentualnego uszkodzenia komputera głównego.
Dotychczas w obrębie sieci ARPANET stosowano kilka metod identyfikowania poszczególnych komputerów. Do unifikacji doszło na początku lat 80-tych dzięki pracom Jona Postela, który już dwa lata później skonstruował wykorzystywany do dziś system DNS – od tej pory numery IP wiążą się z nazwami domen internetowych.
World Wide Web zastępuje ARPANET
W pierwszej połowie lat 80-tych ubiegłego stulecia protokoły TCP/IP zaczęły być powszechnie wykorzystywane przez wojsko, zaś w międzyczasie do powszechnego obiegu weszło pojęcie Internet – był to skrót od słów „inter” i „network”, czyli „międzysieć”, co oznaczało niemal nieograniczone możliwości tworzenia kolejnych sieci służących do wymiany informacji – zmniejszając przy tym udziały ARPANETu. Zapotrzebowanie na tę formę technologiczną już wkrótce dostrzegły uczelnie wyższe oraz organizacje naukowe, które od 1989 roku zaczęły wykorzystywać Internet do pracy nad nowymi wynalazkami oraz badaniami. Nie zabrakło również chętnych wśród osób prywatnych, jednak musiały one poczekać aż do 1991 roku, kiedy to zniesiono wydany przez National Science Foundation zakaz wykorzystywania Internetu do celów komercyjnych. Od tej pory Internet zaczął być wykorzystywany do celów prywatnych, a także komercyjnych, poprzez wyświetlanie pierwszych reklam internetowych czy sprzedaż produktów/usług.
Wracając do roku 1989, nie można zapomnieć o stworzeniu pierwszej sieci dokumentów hipertekstowych, kryjącej się pod nazwą World Wide Web, dokonanym przez Tima Bernersa-Lee oraz Roberta Cailliau. Już rok później Tim Berners-Lee stworzył pierwszy HTML – czyli hipertekstowy język znaczników, a wraz z nim pierwszą stronę internetową. Wtedy jeszcze poszczególne funkcje były mocno ograniczone przez brak takich elementów jak przeglądarki – na pierwszą trzeba było czekać aż do 1994 roku, kiedy to Marc Andreessen (późniejszy założyciel firmy Netscape) stworzył pierwszą przeglądarkę internetową o nazwie Mosaic. Niedługo później Netscape stworzyła pierwszą zaawansowaną przeglądarkę o nazwie Netscape Commerce S, która stanowiła wzór do naśladowania dla kolejnych produktów, mających przejąć rynek w przyszłości – walka o miano lidera przeglądarek pomiędzy Netscape a Microsoftem trwała zresztą przez długie lata, zaś ostatecznym zwycięzcą okazała się firma prowadzona przez Billa Gatesa.
Netscape wyznaczył nowy kierunek rozwoju przeglądarek. Przede wszystkim udostępniał rosnącą liczbę stron internetowych (WWW) oraz – co ciekawe – już wtedy posiadał połączenia szyfrowane do bezpiecznego łączenia się z innymi użytkownikami w celu przesyłania poufnych danych. Warto jeszcze wspomnieć o początku wyszukiwarek internetowych, które odbiegały nieco od znanych i używanych dzisiaj. Archie – stworzona w 1990 roku przez Alana Emtage i Petera J. Deutscha – to pierwsza na świecie wyszukiwarka, której zadaniem było błyskawiczne wyszukiwanie plików na serwerach FTP. Na produkt znany w obecnej formie trzeba było czekać 3 lata, kiedy to w 1993 Matthew Gray stworzył Wandex – pierwszą wyszukiwarkę współpracującą z odnośnikami hipertekstowymi, która odwiedzała strony internetowe za ich pośrednictwem. To właśnie wtedy powstały roboty indeksujące o nazwie WWW Wanderer, których ideę rozwinęły w kolejnych latach Yahoo i Google.
Historia Internetu – w jakim kierunku zmierza sieć?
W kolejnych latach historia internetu potoczyła się błyskawicznie. Zaawansowane wyszukiwarki oferowane przez Yahoo i Google umożliwiły precyzyjne odnajdywanie interesujących informacji w sieci.
Wzrost znaczenia komunikacji przyniósł za sobą rozmaite komunikatory, chaty, grupy dyskusyjne, fora, blogi czy wreszcie serwisy społecznościowe. Nie zabrakło przy tym postępu pod kątem nośników informacji – początkowo dyskietki, później płyty CD, DVD, Blue-Ray czy w końcu chmura i technologia strumieniowania przesyłu danych. Wygląda na to, że ludzka kreatywność w dalszym ciągu nie powiedziała ostatniego słowa i w nadchodzących latach zapewne czekają na nas kolejne innowacyjne zmiany związane z rozwojem Internetu.